Sztuczki na cellulit

Legginsy "antycellulitowe" o stopniowanym ucisku mogą być częściowo skuteczne w tymczasowym zapobieganiu/redukcji cellulitu w przypadku NIEKTÓRYCH rodzajów cellulitu. W przypadku innych rodzajów cellulitu mogą one wręcz pogorszyć sytuację.

Z drugiej strony, zwykłe pończochy o stałym ucisku przynoszą efekt przeciwny do zamierzonego.

Te rodzaje odzieży "antycellulitowej" przeanalizowaliśmy w poprzednim artykule.

Istnieje jednak trzeci rodzaj odzieży antycellulitowej, który jest całkowitą sztuczką. Można je podzielić na dwie kategorie:

  • Dżinsy, szorty, legginsy, rajstopy itp.

  • Odzież antycellulitowa z wplecionymi w nią "kryształami emitującymi podczerwień".

Dżinsy i legginsy z dodatkiem kofeiny

Trzeba być naprawdę naiwnym, aby wierzyć, że kofeina wtopiona w dżinsy lub bieliznę kiedykolwiek przedostanie się z włókien odzieży na skórę, a następnie do skóry.

Naiwnością jest również wiara, że jeśli kofeina kiedykolwiek dotrze do wewnętrznych warstw skóry, będzie jej tam wystarczająco dużo, aby zadziałać na cellulit, podczas gdy kremy z 5% i 10% zawartością kofeiny (czyli miliony razy więcej kofeiny niż ta zawarta w legginsach) walczą o efekt.

Naprawdę nie chcę tego dalej analizować, ponieważ samo twierdzenie, że kofeina może się uwolnić z dżinsów lub pończoch, a następnie przylgnąć do skóry i zostać przez nią wchłonięta, poważnie zaniża inteligencję każdego człowieka.

"Kryształy emitujące podczerwień" wplecione w antycellulitowe legginsy

Podobnie, trzeba być całkowicie łatwowiernym, aby uwierzyć, że kryształy w tak zwanych "legginsach antycellulitowych" emitują wystarczającą ilość promieni podczerwonych, aby "stopić tłuszcz" (jak twierdzą) i "pozbyć się cellulitu".

Szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę, że profesjonalne zabiegi z użyciem podczerwieni o milion razy silniejszym promieniowaniu podczerwonym z trudem przynoszą efekty.

Nie wspominając już o sformułowaniu "roztopić tłuszcz", które nie oznacza absolutnie nic (tłuszcz jest już płynny w komórkach tłuszczowych i nie, jeśli dosłownie nie spalisz skóry, tkanka tłuszczowa nie "roztopi się").

To również nie zasługuje na dalszą analizę - jest aż tak głupie.

Sztuczki i badania

Oczywiście producenci takich sztuczek mają wątpliwe "badania" na poparcie swoich twierdzeń. Ale za pomocą wątpliwych badań można udowodnić niemal wszystko.

Jedno z badań, które przychodzi mi na myśl, wykazało, że cellulit został zredukowany o 45% w ciągu 15 minut dzięki cudownemu "kremowi na cellulit". Jasne...

W innym badaniu twierdzono, że cellulit został zredukowany przez inny krem na cellulit, który zawierał ZERO aktywnych składników. No cóż...

Cuda a rzeczywistość

Zamiast ślepo wierzyć w cuda, dlaczego nie robić rzeczy, które naprawdę zapobiegają/redukują cellulit? Takie jak zdrowe odżywianie, ćwiczenia, ograniczenie palenia, picia i zastąpienie antykoncepcji hormonalnej metodą niechemiczną.

Aby uzyskać szybsze rezultaty, można rozważyć zastosowanie głęboko działającej fali radiowej o dużej mocy oraz głęboko działającej ultradźwiękowej o dużej mocy - najsilniejszych technologii antycellulitowych i napinających skórę.

I być może krem na cellulit z wieloma aktywnymi cząsteczkami antycellulitowymi o wysokiej czystości, w WYSOKICH stężeniach - a nie antycellulitowe legginsy z nanogramami kofeiny.